czwartek, 10 grudnia 2015

Ciastka owsiane z żurawiną i mleczną czekoladą - prawie bez cukru! ;)

''Nie ty­le poz­naj siebie, ile poz­naj wszys­tkich siebie. Wszys­tkich z całego twe­go czasu. ''
~ Jonathan Carroll, Drewniane drzewo



Chciałam napisać o czasie,
o tym, jak każdego dnia jestem go pazerna, gdy 
chcę na raz 
robić tyle rzeczy.
Śpiewać, piec, pracować, podróżować,
gotować, grać, tańczyć, pisać,
komponować, uczyć się, marzyć,
kochać,
żyć.

I, że tak właśnie czuje się człowiek,
który do bólu chce
na raz nadrobić
zawieszonych 5 lat życia
spędzonych na trwaniu w niczym,
między snem a zakąską,
wyliczoną na sto
kalorii głodu.


Ale właśnie teraz czuję w końcu wszystko na nowo. Tak, jak miało to wyglądać przed chorobą.
Czasem zbyt nerwowo, zbyt raptownie, bez namysłu, wiąż ciut naiwnie.
Jestem typem emocjonalnym, interesują mnie wzruszenia. 


Ciastka piekę zbyt słodkie, z reguły. 
Te jednak, są słodkie... ''z natury''! 
Suszona żurawina i odrobina mlecznej czekolady już (prawie) nie potrzebują dodatku cukru - wystarczą niecałe 4 łyżki (możecie spróbować bez)!
Poza tym - ciacha są OWSIANE! <3
Co oczywiście oznacza, że są też zdrowe (no, zdrowsze) i można jeść je (prawie) bez wyrzutów sumienia! ;)
A! 
Rewelacyjne pachną cynamonem - mają więc wszystko, co potrzebne perfekcyjnym, świątecznym ciasteczkom.
W tym roku upieczcie je - zamiast pierniczków! :) 

Ciastka owsiane z żurawiną i mleczna czekoladą
/ok.15 dużych ciastek/
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 1/2 szklanki płatków owsianych
  • 115 g miękkiego masła
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka cynamonu 
  • 1/2 łyżeczki sody
  • szczypta soli
  • łyżka cukru wanilinowego
  • 3/4 szklanki suszonej żurawiny (100g - całe małe opakowanie)
  • sok pomarańczowy (szklanka)
  • 75 g mlecznej czekolady (może być gorzka/biała)
Masło utrzyj z cukrem. Dodaj jajko i ekstrakt waniliowy i wymieszaj ponownie tak, aby wszystkie składniki się połączyły. W osobnej misce wymieszaj mąkę, cynamon, sodę, sól i płatki owsiane.
Żurawinę namocz w podgrzanym soku z pomarańczy (dzięki temu lekko zmięknie i nabierze pomarańczowego aromatu). Możesz również do miseczki z sokiem wsypać żurawinę i wstawić całość na 30 sekund do mikrofalówki. Jeśli masz żurawinę, która jest miękka i świeża, możesz ten krok opuścić. Czekoladę połam na kawałki i pokrój w dość drobną kostkę.
Do miski z maślano-jajeczną masą wsyp suche składniki i wymieszaj. Na koniec dodaj żurawinę i czekoladę.
Przy pomocy dwóch łyżek (lub łyżki do lodów) formuj ciasteczka i wykładaj je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (ciasteczka nie zmienią mocno kształtu podczas pieczenia, więc dobrze jest je lekko spłaszczyć, aby miały ładny kształt). Piecz 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 190 stopni.
poniżej, parę foci z wyprawy do Lipska + nocna panorama Wrocławia :)





18 komentarzy:

  1. Dawno nie widziałam tak idealnie upieczonych, domowych ciasteczek. Wyszło Ci fantastycznie moja droga. Skusiłabym się na nie z miłą chęcią! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te ciasteczka to coś pysznego;) uwielbiam żurawinę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i w zupełności wystarcza, by odpowiednio osłodzić ciasteczka! :)

      Usuń
  3. Jedno, całe jajko? W składnikach nie widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedno, całe jajko? W składnikach nie widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, jedno, całe jajo! już dopisałam w składnikach, dziękuję! :* :)

      Usuń
  5. jakże one wyglądają *_* poproszę kilka z dostawą do domu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz sam cytat na wstepie dotknal mnie bardzo mocno (jak w kilku slowach mozna tak pieknie, bez zbednych ozdobnikow napisac cos prawdziwego i pobudzajacego do myslenia?) choc to oczywiscie ciasteczka z Twoich zdjec mnie tutaj przywolaly :) A im dalej w notke, tym bardziej wylania sie Twoja postac. Widac Twoja wrazliwosc i kiedy czytam Twoje przemyslenia o czasie i swojej przeszlosci, mimowolnie sciska mnie gdzies w okolicy serca. Jak dobrze, ze juz znajdujesz w zyciu te sprawy, ktore sa naprawde wazne, inspirujace i dodaja skrzydel, zamiast je podcinac. I tylko szkoda czasem, ze doba ma jedynie 24 h, prawda...? ;)

    PS Ciastka piekne i kuszace, chociaz nie wiem czy pobija piernikowa krajanke Twojej babci, ktora jest moim hitem forever :D
    PS2 Wybacz brak polskich znakow - taka mam klawiature pod reka, a nie chcialam czekac z komentarzem, musialam juz napisac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ah, tak, dobra powinna mieć zdecydowanie więcej godzin! czas zbyt szybko ucieka, więc nie ma co się oglądać za siebie, tylko iść, iść do przodu i cieszyć się życiem :)

      PS naprawdę tak polubiłaś tę krajankę?bardzo mi miło (i babcia zapewne też :)) także ją uwielbiam, prostota przygotowania i smak robią robotę :)
      <3

      Usuń
  7. Piękny post. Ogromnie się cieszę, że zaczynasz żyć naprawdę i z całego serca Ci kibicuję, żeby już zawsze było tak dobrze, albo tylko lepiej.

    "między snem a zakąską,
    wyliczoną na sto
    kalorii głodu."

    Trafione w sedno...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za te dobre, życzliwe słowa i mam nadzieję, że Twoje życie i marzenia też idą w najlepszym kierunku :* <3

      Usuń
  8. teraz może być tylko lepiej kochana! Cudne ciastka a ty jesteś cudną dziewczyną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cała Ty w kolorach Tęczy :) <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie zrobiłaś takie piękne zdjęcie z tymi gwiazdami-lampionami? *-*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...